Materiały umieszczone na tym blogu powstały m.in. dzięki społeczności buycoffee.to

Materiały umieszczone na tym blogu powstały m.in. dzięki społeczności buycoffee.to
Dziękuję za wsparcie! :)

Chleb zakopiański na zsiadłym mleku

Chleb zakopiański na zsiadłym mleku

Chleb zakopiański - pszenno-żytni chleb na drożdżach, w którym mąkę żytnią zakwaszono zsiadłym mlekiem (maślanką). Prosty w wykonaniu, dobra alternatywa dla osób, które nie dysponują akurat zakwasem. Jego recepturę, jak i wiele innych ciekawych przepisów na tradycyjne polskie chleby znalazłem na blogu Adama Piekarza
Chleb jest delikatny w smaku i ma ciekawy aromat. Jeżeli ktoś nie lubi kminku, to jego dodatek do chleba można pominąć.

Zaczyn (kwaso - podmłoda):


250 g mąki żytniej typ 720
200 g  zsiadłego mleka (maślanki)
2 g drożdży instant

W misce wymieszać zsiadłe mleko z drożdżami, dodać mąkę żytnią i wymieszać do połączenia składników. Przykryć ściereczką lub folią i zostawić na 8 godzin w ciepłym miejscu.

Ciasto właściwe: 


cały zaczyn
250 g mąki pszennej typ 750
120 g zsiadłego mleka
1,5 łyżeczki soli
2 łyżeczki kminku

czarnuszka do posypania (zastąpiłem kminkiem)

Do miski z zaczynem dodać pozostałe składniki,  mieszać ok. 12 minut, następnie pozostawić ciasto aby odpoczęło na 20 minut. Po tym czasie uformować z ciasta kulę (nie zagniatać), oprószyć z wierzchu czarnuszką (kminkiem) i przełożyć do koszyka rozrostowego (ja wyrastanie bochenka prowadziłem na blacie kuchennym). Po 50 minutach fermentacji końcowej wstawić do nagrzanego do 220oC i zaparowanego piekarnika. Piec tak przez 5 minut a po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 190oC i dalej piec 25 minut (cały wypiek 30 minut).
Można też upiec ten chleb w garnku (ja tak właśnie piekłem). Czas pieczenia wydłużyłem do 45 minut (30 minut z pokrywką + 15 minut dopiekania bez pokrywki).

Po wyjęciu z piekarnika, posmarować chleb z wierzchu wodą za pomocą pędzla. Studzić na kratce.

Smacznego :)

Komentarze

  1. Chleb bardzo kuszący, a przepisy Adama Piekarza bardzo lubię :) Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno odkryłem blog Adama Piekarza i też bardzo mi się spodobał. Poza samymi przepisami, jest tam sporo informacji na temat prowadzenia ciasta. Próbowałem jeszcze piec razowy żytni ze słonecznikiem i wyszedł bardzo dobry, chyba najlepszy z razowych jakie piekłem.
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
    2. O tak, mnóstwo cennych i praktycznych porad :) Piekłam sporo jego chlebów i zawsze byłam zadowolona. Mam też ciągle nadzieje, że oprócz blogu Adama ożyje blog Wisly "Zapach chleba" i Marcina :Grahamka, weka i kajzerka". Jeśli nie znasz, to bardzo Ci polecam i dodam, że Twój blog bardzo mi się podoba i też chętnie będę tu zaglądać :) Pozdrawiam M

      Usuń
  2. Wygląda bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłem z zakwasu żytniego, podkarmiwszy go zsiadłym mlekiem i mąką żytnią razową, bez drożdży. Reszta wg powyższego przepisu. Piekłem z żeliwnym garnku. Teraz się studzi, ja siedzę przed piekarnikiem nad wiadrem na ślinę. Wyszedł idealny, odrobinę popękany bochenek z piękną, błyszczącą skórką, z leciutkim aromacikiem kminku. Znakomity przepis, thx.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wypróbuję ten przepis, ale nie mam maślanki ani zsiadłego mleka, kefir może być? albo jogurt nat?

    Pozdrawiam Renata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,ze jak najbardziej może być. Ja bym kefir wybrał.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. A więc zrobiłam na kefirze. Chleb wyszedł bardzo smaczny, dość zwarty, dobrze się kroi i nie kruszy się. Mam jednak kilka pytań:
    1.ciasto pierwsze czyli zaczyn zrobione ściśle wg przepisu wyszło tak gęste, że ledwo łyżką mogłam wymieszać, a i tak na spodzie zostało odrobinę nie wmieszanej mąki.
    2.mimo wszystko ciasto właściwe bardzo ładnie mi się wyrobiło (maszynowo), po odpoczynku, późniejszym uformowaniu i odstaniu przepisowych 50 min w ciepłym miejscu, ciasto bardzo mało mi wyrosło. Mimo to wstawiłam do piekarnika, na wszystko jedno co wyjdzie. Ku mojemu zdziwieniu w piekarniku zaczęło pięknie rosnąć, aż podwoiło objętość, pękając z boku, co dowodzi (chyba) że mało wyrosło przed pieczeniem. No ale właśnie przed pieczeniem nie bardzo chciało.

    Jacku na Twoim zdjęciu chlebek jest bardziej puszysty, mój lekko gliniasty, mimo to smaczny. Chcę go włączyć do mojego domowego repertuaru chlebów, tylko napisz mi czy może coś źle zrobiłam? Piekarnik mam zwykły, gazowy. Chleb piekłam ok godzinę bo w moim piecu chleby tak piekę.

    Pozdrawiam Renata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ten chleb piekłem tylko raz i za dużo nie pamiętam, więc może zapytaj Adama Piekarza, bo to przepis z jego bloga. Czasy podawane w przepisach są jedynie orientacyjne i nie należy się ich kurczowo trzymać. Ja do tej pory mam kłopot z określeniem właściwego momentu pieczenia. Tylko praktyka tu pomoże.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Witam. Dziś testowałam ten przepis i chleb wyszedł fenomenalny! Testowałam już różne przepisy ale ten zostanie u mnie na stale :) Jest delikatny,bardzo smaczny i szybko się to robi :) Mój mąż był nim zachwycony :) Najgorsze jest tylko to że za szybko znika ;) Ja akurat zrobiłam bo z dodatkiem kefiru. Polecam ten przepis bardzo mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co może być powodem bardzo wolnego rosniecia chleba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli ciasto na zakwasie to: - zbyt niska temperatura otoczenia , ciasto na zakwasie lubi wzrastać w temp. 24 - 29 st. C; - b. gęste ciasto /zła proporcja mąka : woda / ;
      - planowane na zakwasie ale nie dodany zakwas albo dany zakwas ale w mini ilości wobec mieszaniny mąki i wody. A tak inaczej to należałoby powiedzieć chyba tak: chleb to produkt powstały po upieczeniu ciasta chlebowego. Chleb nie może rosnąć, raczej wysycha, gdy jest przechowywany w niewłaściwych warunkach albo zbyt długo. Rośnie zakwas , zaczyn . ciasto.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty