Chleb z samopszy
Bardzo smaczny i delikatny chleb z samej pszenicy samopszy. Robiony na zakwasie żytnim, podobnym sposobem jak chleby żytnie, 45% mąki z samopszy w zakwaszonym dwufazowo zaczynie. Nawodnienie ciasta, jak na mąkę z pełnego ziarna niewielkie, zaledwie 60%, a miękisz wyszedł całkiem fajny
Zaczyn 1:
30 g dojrzały zakwas żytni (dokarmiony poprzedniego dnia wieczorem 1/1/1, czyli np. 10 g zakwasu żytniego + 10 g wody + 10 g mąki żytniej i zostawiony na 8 h fermentacji)
100 g woda
100 g samopsza typ 1850
Wymieszałem i zostawiłem do fermentacji na 5,5 godziny w temp. ok. 25°C.
Potem do zaczynu 1 dodałem:
40 g wody
80 g samopsza typ 1850
Wymieszałem i zostawiłem na 2,5 godziny w ok. 25°C.
W międzyczasie przygotowałem:
32 g starte jabłko
20 g siemię lniane (namoczyłem i odcedziłem z nadmiaru wody)
30 g uprażony na patelni słonecznik (wystudzony)
Następnie ciasto właściwe:
cały zaczyn 2 fazowy po 5,5+2,5 h
100 g woda do 60% hydro
10 g sól
20 g miód
220 g samopsza typ 1850
Wyrobiłem ręcznie łyżką w misce parę minut, tak tylko do połączenia składników i wchłonięcia wody, potem dodałem starte jabłko, siemię lniane i słonecznik.
Wymieszałem wszystko, tak aby równomiernie rozprowadzić i zostawiłem na 90 minut wstępnej fermentacji w ok. 25°C.
Ciasto przełożyłem do foremki 20x11 cm.
Wyrastanie w foremce 70-80 minut w cieple 25-28°C, ciasto powinno urosnąć prawie do brzegów foremki.
Przed wypiekiem wierzch chleba posypałem nasionami.
Piekłem 10 min w 230oC z parą, potem zmniejszyłem do 190-200oC i piekłem kolejne 45 minut.
Smacznego :)
Super przepis! Chlebek z samopszy nie dość, że jest smaczny, to i zdrowy. Fajna alternatywa dla osób, które lubią wypieki, a niekoniecznie tolerują duże ilości typowej mąki pszennej. Ja sama trudzę się w robieniu własnego pieczywa, często właśnie z samopszy bądź z połączenia z płaskurką. Polecam każdemu :)
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful bread ! I am very impressed!!
OdpowiedzUsuńThank you!
Usuń