Brazylijskie bułeczki serowe (Pão de queijo) po raz drugi

Piekłem już wcześniej te bułeczki, wyszły mi wtedy bardzo smaczne ale niezbyt piękne. Ciasto było zdecydowanie za rzadkie i bułeczki były płaskie. Spróbowałem je upiec ponownie korzystając z innego przepisu, tym razem poszło znacznie lepiej. Korzystałem z tego filmiku.

Doskonała, szybka do zrobienia przekąska, polecam!

Składniki na połowę ciasta tego co w filmie (20 szt.):

200 g mleka
68 g oleju
1/2 łyżeczki soli
250 g mąki skrobiowej z manioku (tapioki)
1 jajko
125 g tartego sera typu Parmezan

Nagrzać piekarnik do 180oC.

W garnku zagotować mleko z olejem i solą.

Jak tylko mleko z olejem i solą zacznie się gotować dodać całą mąkę z tapioki. Uważać aby nie przypalić, po zagotowaniu mleka zdjąć od razu z ognia. Mieszać bez przerwy, dopóki nie powstanie geste ciasto odchodzące od ścianek garnka. Konsystencja ma być taka jak na filmie.

Zdjąć z kuchenki i chwilę przestudzić.

Dodać jajko i wymieszać, następnie dodać ser i zagnieść na jednolitą masę. Nie za długo, żeby nie przerobić.

Nasmarować dłonie masłem/margaryną i ukulać bułeczki wielkości dużego orzecha włoskiego. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Piec 25 minut w 180oC, aż trochę podrosną i się zarumienią. Ja piekłem ok.35 minut, wstawiałem z zimną blachą..

Smacznego :)