Chlebek turecki
Słodkie, ciemne pieczywo pszenne z rodzynkami. Dawniej bardzo popularne w moich okolicach, obecnie mniej, ale pewnie jeszcze gdzieś można je dostać. W Łodzi zwane "żulikiem". Przepis znalazłem na stronie mojewypieki.com.
Proporcje na 2 chlebki tureckie:
500 g mąki pszennej, typ 650, 750
7 g suchych drożdży
330 ml mleka
1 łyżeczka soli
1/3 szklanki melasy
4 łyżeczki kawy zbożowej, np. "Inka"
2 łyżki masła
100 g rodzynków
mleko do posmarowania chlebków
Mleko podgrzać, wymieszać z melasą, ostudzić.
Wszystkie składniki poza rodzynkami wymieszać w misce, a następnie wyrobić mikserem z hakiem, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne - ok. 7-10 minut. Dodać rodzynki i ponownie wyrobić, do wymieszania składników. Miskę przykryć lub zawinąć w torbę foliową i odstawić do wyrastania w ciepłym miejscu na 60-90 minut (aż podwoi swoją objętość).
Po wyrośnięciu ciasto przełożyć na blat obsypany mąką i podzielić na pół. Uformować 2 podłużne bochenki, przełożyć na papier do pieczenia, zostawić do ponownego wyrośnięcia na 30-40 minut.
Piekarnik z blachą do pieczenia nagrzać do temperatury 190oC. Przed samym pieczeniem chlebki posmarować mlekiem.
Chlebki delikatnie zsunąć razem z papierem na rozgrzaną blachę i piec ok. 30 minut w temperaturze 190ºC.
Studzić na kratce.
Ja nie miałem melasy. Zastąpiłem ją 1 łyżeczką mielonego słodu jęczmiennego barwiącego + 4-5 łyżek cukru zalane wrzątkiem do objętości 1/3 szklanki, następnie przestudzone.
Smacznego :)
Komentarze
Prześlij komentarz