Paluszki pszenne z nadmiaru zakwasu
Paluszki pszenne z kminkiem, zrobione z nadmiaru zakwasu.
Taki pomysł na szybko, wzięty trochę z grissini, trochę z czeskich hradeckich tycinek. Wyszły bardzo smaczne, chrupiące, słono-kminkowo-pikantne.
200 g mąka pszenna
10 g skrobia ziemniaczana
150 g zakwasu (tutaj dałem np. 120 g zakwas pszenny i 30 g zakwas żytni)
125 woda
8 g sól kuchenna
50 g olej/masło
10 g cukier
8 g kminek cały
1/2 łyżeczki papryka słodka w proszku
szczypta pieprzu
2 g drożdży (niekoniecznie)
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i wyrobić dosyć luźne ciasto. Wyrabiać ok. 10 minut, aż zacznie odchodzić od ścianek misy.
Obsypać blat mąką, wyłożyć ciasto i uformować je w prostokąt.
Następnie przełożyć ciasto na posypany mąką papier do pieczenia, żeby się nie poprzyklejało. Wierzch posmarować olejem/oliwą i obsypać mąką.
Zostawić na godzinę.
Ciąć z ciasta paski i rozciągając układać na papierze do pieczenia.
Piec w temp. 200°C około 15 minut, do zarumienienia.
Świetny pomysł na wykorzystanie zakwasu :)
OdpowiedzUsuńEch, żeby tylko chciało mi się je zrobić, bo wyobrażam sobie jakie to musi być smaczne;)
OdpowiedzUsuń